**Z perspektywy Zosii**
No kurwa mać ale napierdoliłam kurwa nie dość że chyba straciłam przyjaciółkę to jeszcze przyjaciela musze to odkręcić pożegnałam się z Hazzą i pobiegłam do domu by porozmawiać z Darią o tym co narobiłam
-Daria ,Daria jesteś w domu?? - powiedziałam wchodząc bezszelestnie do domu wiedziałam że ona nie ma najmniejszej ochoty mnie widzieć ale no cóż live is brutal nie??Dobra wracając do rzeczywistości.
-Nie nie ma Darii jest była psiapsióła wrednej Zośki która wpierdala się w życie innych przekazać coś?? - powiedziała śmiejąc się sarkastycznie .szczerze to trochę zabolało ale wiedziałam jak ją to musi boleć usiadłam koło Darii .
-Daria spójrz mi w oczy - powiedziałam nic nie zrobiła -Daria do cholery popatrz mi w patrzadła do kurwy nędzy !! - krzyknęłam a ta dopiero na mnie spojrzała
-Czego?? Co Niall ci wygarnął i przyszłaś mi to powiedzieć? - znów jebła sarkazmem
-Nie! po 1 mam proźbę nie przerywaj mi jak będę mówić a po 2 tak wygarnął mi i mam ci coś do powiedzenia !
-Mów . - powiedziała patrząc mi w oczy
-Przepraszam cie za to co zrobiłam nie powinnam podczas biegu do domu zrozumiałam co zrobiłam na co dzień próbuje być delikatna ale i twarda ale właśnie teraz zrozumiałam że tak się nie da ,zrozumiałam że tak się nie da to przez 3 osoby taka jestem przez rodziców i byłego wybacz mi błagam ... To ty mnie zmieniłaś to ty rozśmieszałaś mnie do łez to ty mnie pocieszałaś w trudnych chwilach to ty przewidywałaś że on był draniem i się nie myliłaś a ja ciebie nie posłuchałam i źle na tym wyszłam błagam cie wybacz mi to !- płakałam mówiłam jej to przez gorzkie łzy ona chyba zmiękła bo mnie tylko przytuliła a potem powiedziała
-Wybaczam ci ale nie rób mi więcej takiego czegoś ok?
-Przysięgam ci to przysięgam na moje życie przysięgam! Ale musisz wrócić do Nialla.
-Ok i tak bym do niego wróciła.-powiedziała i jeszcze raz mnie przytuliła
Po jakimś czasie wysłałam Hazzie esa że udało się po chwili dostałam odp.
-,, OK CHODZCIE SZYBKO xxxHazz" przeczytałam na głos a Daria pobiegła na góre jeszcze wysłałam jej esa
-,,Sis dziś zestaw nr.6^.^xxxZosia" - po chwili esek z odp.
-,,Spoko sis czekałam na to całe życie ^.^xxxDaria"- po tym zaczęłam grzebać w szafie i znalazłam To i Daria miała to samo więc taki tam zestawik ^.^ kiedy byłyśmy pod drzwiami chłopaków wysłałam eska do Hazzy i Nialla o treści:, ,Jesteśmy pod drzwiami szybko xxxZosia" po chwili zobaczyłyśmy obu stojących przed nami Daria rzuciła się Niallowi w objęcia a ja pocałowałam Hazze ale miałam szczęście że Daria mi wybaczyła huh...
-Zosia co ci się stało że nie jebiesz Darii że ma te same ciuchy?? - powiedział Harry a wszyscy się na nas popatrzyli i im pztrzadła wyszły
-Oj kotek kotek ty o mnie jeszcze wiele nie wiesz - powiedziałam mu uśmiechając się sztucznie a chłopacy tylko się śmiali a Hazz zrobił się cały czerwony ja miałam jeszcze większą polewkę bo do zgasiłam haha
-Ty nikczemna pożałujesz- zaczął mnie gonić a ja wszystko wywalałam co spotkałam na swojej drodze w końcu dobiegłam do basenu a hazz już biegł więc ja dalam nura do wody kiedy dopłynęłam do brzegu ...
-pomożesz mi z tąd wyjść?- zrobiłam oczka szczeniaczka podał mi ręke a ja do wrzyciłam do wody a sama wyszłam i ... -SIS RATUJ MNIE PRZED TYM POJEBUSEM!!!!! -wbiegłam do kuchni i wzięłam mąke za mną stał Harry a ja jak by nigdy nic wysypałam ją na niego i wybiegłam z domu dobiegłam do parku a ten zawzięty mnie gonił to ja pod big-ben a ten też to ja do sklepu dla kobiet ten sobie odpuścił ale stał pod drzwiami a ja zapleczem i dobiegłam do Darii nie zauważona przez Hazze ten przyszedł do domu i zastał mnie na kanapie zżerającą naleśniczki z nutellą dałam mu pare - masz uratowałam ci trochę -dałam mu z 5-6 naleśniczków ten je rozwinął i dał mi je na twarz dostać nutellą po twarzy zawsze spoko ;DD
- ty pokemonie zasrany ,deklu pierdolony , kopiarzu stylu pojebusie jebany coś ty zrobił co??- wykrzyczałam mu to prosto w ta jego zajebistą mordę a wszyscy się tarzali ze śmiechu - a wy co odkurzacze zasrane co ? co kurwa podłoga jest brudna czy co??-no co oni już sikali ze śmiechu -A ty ty Styles nie odzywaj się do mnie! powiedziałam poszłam umyć moja zacną mordkę i usiadłam na drugim końcu pokoju na podłodze no cóż a Daria stanęła w obronie lokowatego
-Wybacz mu no Zosia nie bądź taka no -mówiła Zayn coś szepną lokowi a ten wziął mnie za rękę
- tylko tam dzieciaka nie robić ! Nie chce być wujkiem !- darł się Liam a my na to
- A WEŹCIE SIE TU JEBNIJCIE OK?? - powiedzieliśmy i pokazaliśmy fuckiem czoło
**z perspektywy Harrego**
biegłem za nią i dałem jej naleśnikiem w twarz ... no zajebiście ma na mnie focha Zayn szepną mi żebym powiedział jej co do niej czuje tak też zrobiłem wziąłem ją do ogrodu i...
- Zosia możesz mnie wysłuchać?
-Wal prosto z mostu a nie się zgrywasz
-ja cie kocham i nie dam cie skrzywdzić nikomu przysięgam. kocham cie za to jaka jesteś - powiedziałem i wpiłem się w jej usta ta tylko mnie przytuliła i chyba już nie miała już na mnie focha wróciliśmy se salonu wszyscy nawaleni . Zayn gwałci poduszke Li coś burczy sam do siebie Louis majaczy że jest w kosmosie żarłoki jedzą no próbują jeść widelca tego wszystkiego za wiele...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
dzięki za przeczytanie zostawiajcie komy to dla nas motyw do dalszej pracy ;DD
"Zayn gwałci poduszkę" Rozjebałyście system!. I ta Nutella.
OdpowiedzUsuńPodpis: Nutella. Zocha wie kto...