poniedziałek, 30 grudnia 2013

NOWY ROK !!


Z OKAZJI NOWEGO ROKU :

POMYŚLNOŚCI  I ABY KOLEJNY MINĄŁ SZYYBKO !! 


                 xxxZohixi 

                xxxWilczek

środa, 25 grudnia 2013

Wesołych Świąt!!

Z Okazji Świąt Bożego  Narodzenia    


Życzymy wam Wesołych Świąt    oraz Spełnienia najskrytszych marzeń 



 xxxZohixi oraz xxxWilczek

sobota, 21 grudnia 2013

Rozdział 9

*ciąg dalszy...Zosia*
-hahahaha AA GWAŁCĄ DARIA RATUJ ON CHCE MNIE ZGWAŁCIĆ AAAA!-wydzierałam się na całe gardło nagle mój tel. zadzwonił mój dzwonek... (wysłuchaj do końca)
-tak słucham? usłyszałam  czy to ja- tak przy telefonie a o co chodzi?
-Niall Horan miał wypadek .
-CO?! Jak to gdzie kiedy ?- powiedziałam przez łzy to nie możliwe  .- Już jadę !
-co się stało? - spytali Harry i Daria
-Niall miał wypadek ...
- jedziemy - powiedział Harry po czym bez przebierana się wsiedliśmy do taxi i pojechaliśmy
*w szpitalu *
-Dobry gdzie leży Horan ?
- Witam a kim państwo są?
-Ta najmniejsza to jego dziewczyna a my jesteśmy jego przyjaciółmi.
-69  tam już jest reszta - (hazza czuwa) po paru minutach biegu dobiegliśmy
- Co wy robiliście? - spytał Liam  patrząc na nas
- nic ... nic  - Harry odpowiedział i odwrócił się do nich tyłem
-HAHAHAHAAHA Hazz co ty masz na głowie? - spytał Zayn lejąc ze śmiechu
- Nutelle i dżemora haha - odpowiedziałam...- no ej nie przyszliśmy to się pośmiać . - powiedziałam przytulając Darię która płakała
- chce do niego iść ..-powiedziała po czym weszła na sale ...
- Proszę wyjść kim pani jest?! - wydarł się lekarz
- Jestę jego dziewczyną  a to jego przyjaciele - powiedziała a my oczywiście jak banda za nią i lekarz nie miał wyjścia musiał nas puścić
- proszę -powiedział z zawiedzeniem lekarz .
- Pikachu!! Pika , Pika!-wydzierałam się
Nagle Niall się obudził
- Co wy jej zrobiliście??- zobaczył mnie trochę no dobra bardzo podjaraną - czym ty się jarasz?
- Jam jest Pikachu nędzny człowieczku!!! BUHAHAHAHA! - lekarz się wrócił i na mnie dziwnie spojrzał - coś panu nie pasuje?
- Nie nic ,nic - powiedział trzymając się zatok haha często wprowadzam ludziów w ten stan
- Dobra kiedy wychodzisz bo mam niespodziankem
- Hazz coś ty jej zrobił ? albo ją nastawiłeś nie tak jak trzeba albo ja mam zwidy.
- nie nic jej nie robiłem
- Jam jest pikachu!! bijcie mi pokłony!
Daria próbowała mnie spoliczkować abym wróciła do normalnej postaci
-Nie waż sie - powiedział Hazz trzymając jej rękę mam obrońce
- puść mnie - Daria wyrywała sie
- PIKA pika pleace ! - powiedziałam co miało znaczyć puść ją! prosze ! - Hazz serio puść ją !
- ale...
- powiedziałam puść - podniosłam głos i chwyciłam jego nadgarstek puścił ją... - dziękuje
___________________________
Jupii już 9 rozdział * prosze komentujcie to dla nas motywacja!*

czwartek, 7 listopada 2013

Rozdział 8

*Oczami Darii*
Nienawidzę kiedy mówi do mnie Darek. Bo w końcu nie jestem chłopakiem. Zastanawiam się jakim cudem z nią wytrzymuję. Nie zawracałam sobie tym głowy i poszłam do kuchni zrobić sobie kolację. W pomieszczeniu dopadł mnie Nialler.
- O hej kocie zrobiłaś mi kolację?- zapytał chłopak
- Nie sam nie możesz?
- Kicia proszę cię głodny jestem.
- No dobra.- zrobiłam mu kanapki i razem wspólnie zjedliśmy kolacje.Posiedziałam jakiś czas u chłopaków. Byli wszyscy oprócz Zosi i Harrego. Nawet nie chciałam myśleć co oni tam robią.
- Chłopaki ja już muszę się zbierać.
- To odprowadzę cię kochanie.-pożegnałam się z chłopakami i wyszliśmy. Szliśmy powoli trzymając się za ręce.
- kochanie o której jutro masz czas?
- ja o 13.30
- O to świetnie wpadnie po ciebie jak będę wracał z próby.
-Ok. Będę czekała.-powiedziałam dając mu buziaka i poszłam do domu. Wieczór minął mi dość szybko zjadłam kolację i obejrzałam jakiś film czekałam na Zosię aż wróci . Byłam bardzo zmęczona więc przebrałam się w piżamę i poszłam spać...
*rano*
Wstałam po czym odbyła się poranna toaleta po ubraniu się poszłam coś zjeść idąc na dół widziałam buty Zosi i Harry'ego wiedziałam co się za tym kryje ...
* z perspektywy  Zosi*
a więc po wszystkim nie wytrzymywałam z Harry'm ze śmiechu a mam takie coś w sobie że jak się długo śmieję to kaszle więc non stop kaszlałam = co chwile
*w domu*
wróciliśmy dopiero rano więc postanowiliśmy zrobić naleśniki a ja zaczepiając go od tyłu zaczęłam mu mazać włosy nutellą a później dżemorkiem ^<>^  a on odpowiadając na moją zaczepje dał mi mąką po twarzy po czym nastąpiła kolej na jajka po tym wszystkim ja się wkurwiłam i całą mase wylałam na niego widząc Darię zaczęliśmy się okładać ( w sensie że wyzywać (na niby )) a Daria na to:
- co wy odpierdalacie ?
- hhahahahahahahahahhahahah kocham ją kołować a ty ? - wzruciłam się do Harry'ego.
- również .
potem poszliśmy umyć mordki a w łazience znowu BITWA NA WODĘ !!
-A MASZ !! - wydzierałam się napełniając kubek wody a Harry uciekał no to ja za nim dogoniłam go i kubek na głowę potem to ja uciekałam  ^<>^  pobiegłam na górę ale on mnie złapał przy moim pokoju  i zaczą łaskotać ..........

_______________________

Ciąg dalszy nastąpi !








niedziela, 13 października 2013

Rozdział 7

~czasie ^.^ ...~
*Z perspektywy Harrego*
Zajebiście gałęziami po mordzie  zawsze spoko nie. ok a więc ona jest miszczę bo jebła o szybe i jej nic jej się nie stało i tym bardziej że skoczyła przez okno i.. żyje dobra ma u mnie podziw .
- Kurwa czekaj no ja ci nic nie zrobie gorzej z Darkiem - tym właśnie wkurwiłem Darka na maksa hii hii .

*Z perspektywy Zosii*
- to nie biegnij i nie drzyj się bo Darek cie zabije razem z niallą ! - po tym ja i hazz wpadliśmy do basenu zapomnieliśmy o basenie ale mamy przejebane u horanów ale raz się żyje ooł maj gasz ja  jestę cała mokra a hazz nie wspomnę no tak koszule zgubił w basenie
- Kurwcia ... WSZYSTKO PRZEZ CIEBIE CIULU !! - wydzierałam się na całe gardło a wszyscy tarzali się ze śmiechu - a wy co odkurzacze zasrane z czego się szczerzycie?
- ha z hahaha tego twojego... ,,CIULU"  ! - powiedział Louis - o boże
- Bóg ci w tym nie pomorze marchewo zasrana ! - powiedziałam prawie śpiewając a prawie robi różnice ...
- masz ładny glos - powiedział hazz zastanawiając się co powiedzieć
-Chyba ci pogięło ja i posiadanie ładnego głosu  - powiedziałam pokazując środkowym na czoło
------------------------------------------------------------------------

Przepraszam że taki krótki ale nie mam weny  Pozdro. Zosia

czwartek, 22 sierpnia 2013

UWAGA DO CZYTELNIKÓW!!

UWAGA    przepraszamy serdecznie że nie dodajemy rozdziałów ale naprawdę jesteśmy poza domem piszemy do siebie perspektywy i to długo trwa więc najserdeczniej przepraszamy pozdrawiamy  Daria i Zosia ;**

wtorek, 20 sierpnia 2013

Rozdział 6

~szczeniaczka sweet tak to jest sweetaśne~
**z perspektywy Harrego**
Nie chciałem się schlać no ale szkoda żeby procenty poszły do zlewu więc wypiłem ten cały łyk i się schlałem pamiętam tylko tyle ze Zosia coś mówiła co ona z nami ma itp. potem usnąłem na stojąco a rano znalazłem się w naszym pokoju dziwne ... obudziła mnie Zosia co do mnie mówiła a ja na to :
- jeszcze chwile noo plosie - nie chciało mi się wstawać a ona mnie zaczęła szantażować że się potnie itp. ja się wystraszyłem że ona na serio to zrobi więc powiedziałem jej : - nawet nie próbuj tego robić.-i dalej leżałem  no jak mi się nie chce wstawać a ona na to :
-sam tego chciałeś - i wyszła ja się szybko podniosłem i wyszedłem z pokoju  pociągnąłem ją za rękę ta się tylko odwróciła  a ja ją przytuliłem ta szybko pobiegła do kuchni i wzięła garnki...
**Z perspektywy Zosii**
Po przytulasie z Harrym pobiegłam do kuchni i wzięłam garnki zaczęłam w nie walić z całej siły powiedziałam Hazzie :
-Idź do pokoju jak krzyknę kot przed drzwiami otwierasz mi drzwi jak wbiegnę to je zamykasz na klucz ok??- powiedziałam podając mu dłoń na znak że zgoda ( w sensie że obiecuje ) a on ją ścisnął i pobiegł na górę  a ja dalej waliłam w garnki łyżkami ( potajemnie ukrytymi przed Li) ^.^ ok  budze ich i zwiewam i tak w kółko ^.^ buhahahahah szykujcie się na zemste buhahahahahaha
** z perspektywy Louisa **
-Kurwa kto śmie mnie budzić ???????!!!!!!!- zobaczyłem Zośkę walącą  łyżkami w garnkami  zbije ją
-OOOOO ŚPIOCH WSTAŁ HUUURAAAA WSTAWAĆ KURWA JAK JA NIE ŚPIE TO WY NIE MACIE PRAWA SPAĆ KURWA WSTAWAĆ  !!!!!!!!!!! - darłam się na całe gardło wkońcu zaczęli mnie gonić ok krzycze do Hazzy - KOT POD DRZWIAMI !!!!!!!!!! - otworzył mi drzwi ja wbiegłam i wpadłam na szybe po czym ją wybiłam nic mi się nie stało . odziwo nic mi się nie stało.no jestę miszczę
- żyjesz ?? miszczę żyjesz? - mówił hazza ja se usiadłam
pod wybitym oknem i schowałam głowę w nogi   po paru minutach ten parzał się na mnie siedział na przeciwko mnie a ja na to ;
-BUUUU ! - ten się wystraszył i zaczą mnie łaskotać - KURWA POJEBUSIE JEDEN STYLES NIE PRZEGINAJ !!!
-To  mnie przeproś a ty sama jesteś pojebus jeden .- powiedział
- W twoich snach nie?? - powiedziałam i zamknęłam się w łazience skoczyłam se przez okno i na ryj no zajebiście nie ?? ok wejde se od ogrodu jeśli do niego trawie hahaha ok trafiłam do ogrodu a teraz tylko wejść do domu a w kuchni siedzą pijacy oki toki raz się żyje nie?
-Heja pijacy pojebusy jebane ;) - mówiłam trzymając się za głowe
-Gdzie ty bylaś? - spytał się Li a reszta tarzała się ze śmiechu
- w ogrodzie a co??
- jak mogłaś się tam dostać skoro : tylko wy macie okno na ogród  i tylko tu możesz jak człowiek się tam dostać??
- skoczyłam se przez okno wiesz?
-żartujesz nie??  - spytał się mnie Zayn
- nie na poważnie skoczyłam z okna od strony łazienki - mówiłam poważnie
-  ja pierdole że ona się nie zabiła to dziwne - mówiła Daria
- JESTĘ MISZCZĘ OŁ JE  BO JA JESTEM BOGIEM , BOGIEM WYOBRAŹ TO SOBIE SOBIE OŁ JE OŁ JE  -  tańczyłam se swój taniec szczęścia a jak  inaczej ?
- bo ona jest bogiem , bogiem , bogiem , wyobraźcie to sobie, sobie , sobie - usłyszałam za sobą głos ...
- O hazz dużo słyszałeś ?
- nie od : skoczyłam prze okno a co ?-  powiedział i się szeroko uśmiechnął- teraz jesteś koksu `jestem z ciebie dumny - mówił a mnie tak jebała głowa jakbym normalnie 0,5 na głowę wypiła
- Dobra kurwa mój zacny łep mnie boli auć.- mówiłam  i trzymałam się za głowe
-moje biedactwo - mówili : Daria i Harry a ja tarzałam się po podłodze a oni mnie później ganiali oczywiście Harry najszybszy więc mnie dogonił a ja wtedy mu gałęziami po mordzie i zystałam na czasie ^.^ ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzięki za uwagę zostawiajcie komentarze 3 komentarze następny rozdział :DDD

niedziela, 18 sierpnia 2013

Rozdział 5

~~za wiele...~~~
**z  perspektywy Zosii**
no super chlali bez nas super no! nie dość że Niall i Daria zaraz sobie złamią zęby to jeszcze nasz niewyżyty seksualnie badboy gwałci poduszke no za wiele tego za wiele ok musimy zaprowadzić tu porządek
-Harry zaprowadzamy tu porządek bo ja oszaleje ! - powiedziałam a Hazz wziął niedokończona butelkę 0,5 no tak pół litra na pięciu to po secie no ale cóż no oni maja słabą głowę do wódki.
-HALO DZIECIARNIA HALO ZIEMIA HALO!!!!!- wydzierałam się a ci tylko usiedli na dupie i sie śmiali - SPAĆ ALE JUŻ BO ZADZWONIE PO: POLICJE WYWUZ JEDZENIA ITP.!! WIĘC NIE DROCZYĆ SIE DO POKOI SIE PRZEBIERAĆ ZA 5 MIN WIDZE WAS TU W PIŻAMACH !!!!!! -powiedziałam nie wytrzymując z pijanymi gorzej niż z daunem no cóz live is brutal.
po 5 minutach
-W SZEREGU ZBIÓRKA ALE JUŻ!!-wydzierałam się Hazz chyba też wypił bo ledwo szedł- jesuu co ja z nimi mam ? piekło jutro ja im dam oj będą mieli cholernego kaca a ja im zagram na nerwach buhahaha ok to było dziwne zapomnijmy ok? - Ty też ? Jesu czemu mi to robisz? za jakie grzechy?- zastanawiałam się ale ci zasnęli na stojąco ok musiałam wnieść harrego po schodach na rękach koń jeden waży około tony i ja mam go wnosić nie no jakoś dam rade ale tylko jego i Darie i koniec sama pójdę spać kurwa taki wał nie wnosze reszty zrobie im zdj i wrzuce na tt i na FB a potem na bloga itp.
Ok wniosłam Darie ide spać a oni niech se śpią na dole haha

**rano z perspektywy dalej trzeźwej Zosii**
No czas na  zemstę buhahahahahahashahahahahahahahahahahahahahahahashahah chłopaki szykujcie się na porache w stopniu 100 hahah zemszczę si na was i to ostro buhahaha!!!!!
poszłam do salonu wszyscy spali jeszcze spali bo ich zaraz obudze ale będzie draka haha  ok zrobiłam zdj wszystkim po kolei i wszystkim razem iiii... no już jest na FB i na TT teraz jeszcze podłączyć telefon do drukarki i po wywieszam to na mieście buhahahahahahaha ale będzie draka no nie zrobie zdjęć Harremu  i Darii więc będą mnie bronić ^.^ tak będę cieszyć morde buhahahahahaha
**z perspektywy Zayna na kacu i to cholernym kacu..**
obudziłem się i cholernie bolała mnie głowa szłem do swojego pokoju  i zobaczyłem Zośke coś drukującą
-heej co ty tam drukujesz?? - spytałem ledwo widząc na moje patrzadełka
-o heja kacowiczu nic pamiętasz coś?? - spytała mówiąc troche za głośno
-nie drzyj się co?? głowa mnie boli nic nie pamiętam . - powiedziałem chwytając się za głowę
- hahahahahahahahaha  nie pamiętasz jak gwałciłeś poduszke??- tarzała się po podłodze ze śmiechu a ja mogłem zobaczyć co ona se wydrukowała i co zobaczyłem?? zobaczyłem mnie i reszte schlanego w 5 dup śpiącego zacząłem ją gonić ona pobiegła do pokoju jej i Hazzy dałem spokój nie chciałem mieć przejebane

**z perspektywy Zosii **
Jesuu ale miałam szczęście a to nie koniec ok musze obudzić hazze żeby mnie bronił ^.^  tak będę cieszyć swój zacny ryjek buhahahaha ok budze go musze być delikatna żeby mnie bronił przed innymi pijakami ^.^
-harry hazz loku żarłoku budź się heeej - mówiłam ale dość cicho żeby nie był zły
- jeszcze chwile noo plosie - prosił a ja go tylko szturchałam w końcu coś postanowiłam
- jak nie wstaniesz to się utopie , potne , powiesze , przedawkuje leki itp.-tak wzięłam go na szantaż no cóz niech wstaje leń jeden
- nie próbuj nawet tego robić - dalej leżał
- sam tego chciałeś- ruszyłam ramionami i wyszłam z pokoju nagle poczułam że ktoś mnie ciągnie za rękę odwróciłam się zobaczyłam Hazze z oczkami szczeniaczka sweet tak to jest sweetaśne

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mamy nadzieję że się spodobało €€; 6 rozdział już w krótce !!

sobota, 17 sierpnia 2013

Rozdział 4

**Oczami Darii **
Nie mogłam wieżyc że całowałam się z Niellem Horanem. Przecież to jeden z najpopularniejszych chłopaków na świecie. Poszliśmy do salonu i włączyliśmy jakiś film kiedy do domu wparowała Zosia i chłopcy zaraz za nią.
-UUUU ale to było słodziutkie. -Powiedziała dziewczyna
- Podglądaliście nas?- Krzyknęłam
- No a co ty myślałaś chciałaś żeby ominęło nas takie show.
- Zosia jak mogłaś mi coś takiego zrobić.
- Daria przepraszam cię ja nie wiedziałam że tak cię tym zranię.
- Wiesz co mam tego dosyć. Ostatnio zachowujesz się jak księżniczka na wszystko sobie pozwalasz. Świat nie kręci się tylko wokół ciebie. Kiedyś byłaś inna. Nie mogę uwierzyć że tak się zmieniłaś. To wszystko przez twojego byłego. Jeżeli się nie ogarniesz to nie mamy o czym rozmawiać. Niall myślę że na razie nic z tego nie wyjdzie. Nie mam zamiaru być dla kogoś tylko na pokaż do wielkiego show. Przepraszam was chłopcy ale ja już pójdę. -Wyszłam z domu i trzasnęłam drzwiami.
** Oczami Nialla.**
- Zosia co ty wielkiego narobiłaś. Jeśli ją stracę nigdy ci tego nie wybaczę. -Wybiegłem szybko z domu żeby dogonić Darię, Kiedy do niej podbiegłem złapałem ja za rękę.
-Daria proszę cię nie zostawiaj mnie. - powiedziałem z zaszklonymi oczami
- Przykro mi Niall. Nie jestem gotowa na coś takiego. Na razie możemy być tylko przyjaciółmi. Przykro mi. -Dziewczyna wyrwała się i poszła ja wróciłem do domu i uderzyłem pięścią w drzwi przez co zrobiłem dziurę. - I co? Spytał Harry
- Gówno. Niech to Zośka szybko naprawi bo za siebie nie ręczę. -Podszedłem do niej i powiedziałem
- Nienawidzę kiedy ktoś taki jak ty wpierdala się w nieswoje sprawy.- Po tych słowach poszedłem na górę do swojego pokoju.
**Oczami Darii**
Kiedy wróciłam do domu pobiegłam szybko na górę. Wzięłam gorącą kąpiel i położyłam się nie mogłam usnąć cały czas płakałam nie mogłam uwierzyć że moja najlepsza przyjaciółka uważa że to było wielkie show. Jeżeli Harry z nią będzie to nie wiem co w niej będzie widział. Jakoś zasnęłam obudził mnie budzik wstałam. Czułam że mam podpuchnięte oczy od płaczu poszłam do łazienki pomalowałam się przy czym zakryłam oczy makijażem. Ubrałam się w to http://i.pinger.pl/pgr388/2ca909a100018db7500d9f78/inspiracje+2.jpg zeszłam na dół zjadłam śniadanie i poszłam oglądać TV.
**Z perspektywy Zosii**
No kurwa mać ale napierdoliłam kurwa nie dość że  chyba straciłam przyjaciółkę to jeszcze przyjaciela musze to odkręcić pożegnałam się z Hazzą i pobiegłam do domu by porozmawiać z Darią o tym co narobiłam
 
-Daria ,Daria jesteś w domu??  - powiedziałam wchodząc bezszelestnie do domu wiedziałam że ona nie ma najmniejszej ochoty mnie widzieć ale no cóż live is brutal nie??Dobra wracając do rzeczywistości.
-Nie nie ma Darii jest była psiapsióła wrednej Zośki która wpierdala się w życie  innych przekazać coś?? - powiedziała śmiejąc się sarkastycznie .szczerze to trochę zabolało ale wiedziałam jak ją to musi boleć usiadłam koło Darii .
-Daria spójrz mi w oczy - powiedziałam nic nie zrobiła -Daria do cholery popatrz mi w patrzadła do kurwy nędzy !! - krzyknęłam a ta dopiero na mnie spojrzała
-Czego?? Co Niall ci wygarnął i przyszłaś mi to powiedzieć? - znów jebła sarkazmem
-Nie! po 1 mam proźbę nie przerywaj mi jak będę mówić a po 2 tak wygarnął mi i mam ci coś do powiedzenia !
-Mów . - powiedziała patrząc mi w oczy
-Przepraszam cie za to co zrobiłam nie powinnam podczas biegu do domu zrozumiałam co zrobiłam na co dzień próbuje być delikatna ale i twarda ale właśnie teraz zrozumiałam że tak się nie da  ,zrozumiałam że  tak się nie da to przez 3 osoby taka jestem przez rodziców i byłego wybacz mi błagam ... To ty mnie zmieniłaś to ty rozśmieszałaś mnie do łez to ty mnie pocieszałaś w trudnych chwilach to ty przewidywałaś że on był draniem i się nie myliłaś a ja ciebie nie posłuchałam i źle na tym wyszłam błagam cie wybacz mi to  !- płakałam mówiłam jej to przez gorzkie łzy ona chyba zmiękła bo mnie tylko przytuliła a potem powiedziała
-Wybaczam ci ale nie rób mi więcej takiego czegoś ok?
-Przysięgam ci to przysięgam na moje życie przysięgam! Ale musisz wrócić do Nialla.
-Ok i tak bym do niego wróciła.-powiedziała i jeszcze raz mnie przytuliła
Po jakimś czasie wysłałam Hazzie esa że udało się po chwili dostałam odp.
-,, OK CHODZCIE  SZYBKO xxxHazz" przeczytałam na głos a Daria pobiegła na góre jeszcze wysłałam jej esa
-,,Sis dziś zestaw nr.6^.^xxxZosia" - po chwili esek z odp.
-,,Spoko sis czekałam na to całe życie ^.^xxxDaria"- po tym zaczęłam grzebać w szafie i znalazłam  To i Daria miała to samo więc taki tam zestawik ^.^  kiedy byłyśmy pod drzwiami chłopaków wysłałam eska do Hazzy i Nialla o treści:, ,Jesteśmy  pod drzwiami szybko xxxZosia" po chwili zobaczyłyśmy obu stojących przed nami Daria rzuciła się Niallowi w objęcia a ja pocałowałam Hazze ale miałam szczęście że Daria mi wybaczyła huh...
-Zosia co ci się stało że nie jebiesz Darii że ma te same ciuchy?? - powiedział Harry a wszyscy się na nas popatrzyli i im pztrzadła wyszły
-Oj kotek kotek ty o mnie jeszcze wiele nie wiesz - powiedziałam mu uśmiechając się sztucznie a chłopacy tylko się śmiali a Hazz zrobił się cały czerwony ja miałam jeszcze większą polewkę bo do zgasiłam haha
-Ty nikczemna pożałujesz- zaczął mnie gonić a ja wszystko wywalałam co spotkałam na swojej drodze w końcu dobiegłam  do basenu a hazz już biegł więc ja dalam nura do wody kiedy dopłynęłam  do brzegu ...
-pomożesz mi z tąd wyjść?- zrobiłam oczka szczeniaczka  podał mi ręke a ja do wrzyciłam do wody a sama wyszłam i ... -SIS RATUJ MNIE PRZED TYM POJEBUSEM!!!!! -wbiegłam do kuchni i wzięłam mąke za mną stał Harry a ja jak by nigdy nic wysypałam ją na niego i wybiegłam z domu dobiegłam do parku a ten zawzięty mnie gonił to ja pod big-ben  a ten też to ja do sklepu dla kobiet ten sobie odpuścił ale stał pod drzwiami a ja zapleczem i dobiegłam do Darii nie zauważona przez Hazze ten przyszedł do domu i zastał mnie na kanapie zżerającą naleśniczki  z nutellą dałam mu pare - masz uratowałam ci trochę -dałam mu z 5-6 naleśniczków ten je rozwinął i dał mi je na twarz dostać nutellą po twarzy zawsze spoko ;DD
- ty pokemonie zasrany ,deklu pierdolony , kopiarzu stylu pojebusie jebany coś ty zrobił co??- wykrzyczałam mu to  prosto w ta jego zajebistą mordę a wszyscy się tarzali ze śmiechu  - a wy co odkurzacze zasrane co ? co kurwa podłoga jest brudna czy co??-no co oni już sikali ze śmiechu -A ty ty Styles nie odzywaj się do mnie! powiedziałam poszłam umyć moja zacną mordkę i usiadłam na drugim końcu pokoju na podłodze no cóż a Daria stanęła w obronie lokowatego
-Wybacz mu no Zosia nie bądź taka no -mówiła Zayn coś szepną lokowi  a ten wziął mnie za rękę 
- tylko tam dzieciaka nie robić ! Nie chce być wujkiem !- darł się Liam a my na to
- A WEŹCIE SIE TU JEBNIJCIE OK?? - powiedzieliśmy i pokazaliśmy fuckiem  czoło
**z perspektywy Harrego**
biegłem za nią i dałem jej naleśnikiem w twarz ... no zajebiście ma na mnie focha  Zayn   szepną mi żebym powiedział jej co do niej czuje tak też zrobiłem wziąłem ją  do ogrodu i...
- Zosia możesz mnie wysłuchać?
-Wal prosto z mostu a nie się zgrywasz
-ja cie kocham i nie dam cie skrzywdzić nikomu przysięgam. kocham cie za to jaka jesteś - powiedziałem i wpiłem  się w jej usta ta tylko mnie przytuliła  i chyba już nie miała już na mnie focha wróciliśmy se salonu wszyscy nawaleni . Zayn gwałci poduszke Li  coś burczy sam do siebie Louis majaczy że jest w kosmosie żarłoki jedzą  no próbują jeść widelca tego wszystkiego za wiele...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
dzięki za przeczytanie zostawiajcie komy to dla nas motyw do dalszej pracy ;DD

wtorek, 13 sierpnia 2013

Rozdział 3


*Z perspektywy  Zosii*

~ Ktoś jeszcze chętny  na sierpowego?? - powiedzieliśmy a ja po wszystkim tarzałam się za śmiechu  a Harry na to
- Dziecko to jeszcze dziecko ona nigdy nie wyrośnie z tarzania się po podłodze ...-powiedział a ja wstałam i zaczęłam go gonić ten już padnięty usiadł sobie  a ja pociągnelam go za ucho a ten zaczął przepraszać.
-No ok puszcze cie pod 1 warunkiem.
-jakim? ała puść .
-Wszyscy wychodzimy i zostawiamy żarłoków samych .
-ok spoko ale puść mnie już no - mówił a ja go w końcu puściłam Harry zaczął cos grzebać w telefonie - No wszyscy już wyszli tylko my musimy gdzieś się ulotnić
-Ok to ja lece po telefon i portfel zaraz będę.- powiedziałam i bezszelestnie weszłam do domu  szybko poleciałam do holu i wzięłam torebkę wybiegłam krzycząc -PAA DARIA NARA NIALL DO PÓŹNIEJ!
- Ok PA NARA- powiedzieli nie zdawali sobie sprawy z  tego że zostali sami myśleli że zostanie z nimi Harry ale niestety . nie został.

** Z perspektywy Nialla**

-Czekaj pójdę po coś do jedzenia ok?
-Ok wracaj szybko - powiedziała Daria ona była taka piękna te włosy i oczy jej nieskazitelna uroda te dobieranie słów  ogólny głos. Moje rozmyślenia przerwała moja ukochana tak zakochałem .Niall Horan się zakochał! Ale wracając do Darii  ...-O czym tak myślisz?
-Ooooo.yyy.o tym jakie chipsy wybrać - wymyśliłem nie umiałem kłamać ale teraz się wysiliłem z całej siły i chyba mi nawet wyszło
-Nie kłam mnie się nie da oszukać co cie gryzie?-powiedziała patrząc mi w oczy kocham jej oczy.
-Daria bo widzisz...ja...-przerwała mi chcąc żebym dokończył
-ja...co ja...?
-Ja się w tobie za.....zakochałem - powiedziałem po dłuższej ciszy Daria nie odezwała tylko mnie przytuliła .
-ja w tobie też . zbieg okoliczności?? czy przeznaczenie?- powiedziała a ja ją pocałowałem  byłem najszczęśliwszym chłopakiem  na świecie  nigdy jej nie zranie nie pozwole by coś się jej stało .nigdy w życiu...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzięki za przeczytanie!!

                                          CZYTASZ =KOMENTUJESZ!!!





sobota, 3 sierpnia 2013

Rozdział 2


 *Z perspektywy Darii*
 
Siedziałyśmy w basenie a chłopcy się popisywali. Zosia przyglądała się cały czas na Harrego a reszta nie za bardzo ja interesowała. Kiedy wyszliśmy z basenu ja i Zosia poszłyśmy się przebrać. - Czemu jesteś taka smutna Zapytała mnie przyjaciółka. - Wiesz nie za bardzo się czuję i najchętniej poszła bym do domu się położyć.
- Nie ma takiej opcji kochana wytrzymasz na stówę.- Kiedy wyszłyśmy z szatni chłopcy już na nas czekali. - No myślałem że nigdy stamtąd nie wyjdziecie.- Powiedział Louis na co reszta chłopców się uśmiechnęła.
- Ej dziewczyny może wpadniecie jutro do nas organizujemy imprezę? - Jasne czemu nie. Uśmiechnęłam się do blondyna
- No dobrze ale gdzie i o której? Spytała Zosia - podajcie adres to po was przyjedziemy. Podałyśmy chłopcom adres. - To bądźcie gotowe o 19 ok. Powiedział Niall
- Jasne. - Dziewczyny my niestety musimy iść wiecie nagrywanie płyty i te sprawy. To do jutra. - Do jutra. Pożegnałyśmy się z nimi i każdy poszedł w swoja strone.
 
  * Z perspektywy Zosii*
 
Szłyśmy z Darią do domu i non stop ja się wygłupiałam , a na dodatek ja wyśmiewałam każdego napotkanego człeka kiedy mnie zaczęły bolec szczeki więc przestałam a Daria omal się nie posikała ze śmiechu i nagle koło nas szła pewna starsza pani a  ja zaczęłam mówić że to samochód i nasladować ją gdy ona posłała mi złowrogie spojrzenie a ja jej i tak doszłyśmy do domu
 
W domu...
-Ty widziałaś tego samochodzika?- powiedziałam nie wyrabiając ze śmiechu a Daria tylko szepnęła
-Boże widzisz i nie grzmisz i kogo ty stworzyłeś- mówiła kręcąc głową przecząco
-Bóg stworzył mnie Zosię i kurwa co masz do boga od boga to ty się lepiej odpierdol ok? Ale na basenie   było super nie?
-No ale ty się na niego lampiłaś jak byś normalnie złoto zobaczyła - powiedziała próbując odegrać mą minę a ja tylko się śmiałam - ale na serio brzuch nie wiedzac od czego mnie zaczął boleć
-A ja wiem... Bo ty się zakochałaś i czujesz motylki w brzuchu!! - powiedziałam a ta zaczęła mnie gonić latałyśmy po całym domu i ja tylko krzyczałam- RATUNKU ZAKOCHANIEC MNIE GONI POMOCYY!!
- Odszczekaj to ! Natychmiast! - Daria krzyczała a ja wybiegłam z domu i poleciałam a oczywiście zawzięta Daria mnie dalej goniła
Nagle znalazłyśmy się pod domem chłopaków a się darłam - HARRY POMOCY RATUJ DARIA MNIE ZABIJE HARRY URATUJ MNIE -Nagle zobaczyłam Harrego biegnącego w moją stronę ...
 
- EJ , EJ co się tu dzieje? coś ty nagadała Darii?  - powiedział Harry patrząc na mnie tymi swoimi szmaragdowymi patszadłami
- No bo ona się ...yyy... potknęła a ja mówię że to łamaga ! - powiedziałam odgrywając przestraszoną a grałam bardzo dobrze.
-uchh - sapnęła Daria wiedziała że ja nie wydam jej tajemnicy  nie byłam taka ale wracając do Harrego
-No  mam nadzieję chodzicie do nas ochłoniecie . - powiedział po czym wziął mnie na ręce i zaprowadził do ich domu. Awww <3 kocham jak on mnie bierze na ręce awww .
- Dzieki Haroldzie - powiedziałam i dałam mu słodkiego całusa w poliko  a wszyscy 
-Uuuuuuuu mamy  państwa Styles! 
A ja i harry jednocześnie na to 
-A któremu wyjebać w mordę ? 
-Mii ja poproszę Plaskacza   - powiedział  Zayn a ja i Harry z sierpowego go  Louis zaczął uciekać a ja z Harrym
- Ktoś jeszcze chętny  na sierpowego??
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszamy że nie dodajemy regularnie rozdziałów ale to zależy od tego czy możemy być na komputerze
     Z pozdrowieniami Zosia i Daria ;)
 
 
 
 
 

piątek, 2 sierpnia 2013

 

UWAGA  JUŻ JUTRO ( PRAWDOPODOBNIE WIECZOREM) BĘDZIE 2 ROZDZIAŁ !!! WIEMY ŻE CZEKALIŚCIE WIĘC ZASPOKOIMY WASZE NERWY  MOŻEMY PRZYSIADZ ŻE NAM NA WAS ZALEŻY A ŻE DODAJEMY ROZDZIAŁTY NIEREGULARNIE BARDZO PRZEPRASZAMY!!!


                                                                   Z poważaniem : Zosia i Daria :3

poniedziałek, 29 lipca 2013

Rozdział 1


  *Z perspektywy Zosii*

- Ej patrz ten gości ma ten sam  t-shirt co ja - powiedziałam Darii  i zaczęłam się denerwować
- No i co z tego?- spytała ze zdziwieniem  wiedziała o co chodzi - chodź .
Przebiegłam przez ulice i zaczęłam ochrzaniać gościa ...

- HALO! gościu co ty sobie robisz co ?? co ty masz na sobie pokemonie zasrany?? Ja się pytam?!!
-Przepraszam o co chodzi? - spytał a ja zatonęłam w jego zielonych tęczówkach zaraz się obudziłam
- O co chodzi ?? Daria ten pokemon jeszcze śmie nie pytać o co chodzi!
- Przepraszam cie za nia  ale ona nie lubi jak ktoś ma te same ciuchy jak ona . - powiedziała prawie szeptem .
-  Nie lubie to mało powiedziane ! ściągaj to z siebie natychmiast !!!!!!!!!!! - wydzierałam się  na cały głos a ludzie się ze mnie śmiali Daria też się tarzała ze śmiechu
- Przepraszam cie za to że mam te samą bluzke co ty  ale to ty mogłaś jej nie zakładać .
- dobra nie denerwuj mnie odkurzaczu zasrany.- powiedziałam po czym poszłam  w inną stronę  i usłyszałam za sobą
-Jesteś słodka jak się wściekasz !!
W czasie gdy ja szłam Daria gadała z gościem którego ja osobiście ochrzaniłam
- Zadzwoń do niej widziałam jak na nią patrzyłeś  zadzwoń bo warto  a tak w ogóle jestem Daria a ta dziewczyna to Zosia .
- Spoko dzięki Daria jestem Harry . - powiedział  po czym Daria  dołączyła do mnie  .
Po chwili ciszy powiedziałam
- Ty słyszałaś ? ,,Przepraszam cie za to że mam te samą bluzke co ty  ale to ty mogłaś jej nie zakładać ." no co za facet  - wydarłam się
- Ok no dobra chodź  do centrum  bo zaraz kogos zabijesz .
Poszłyśmy do sklepu z ciuchami a ja znalazłam bluzke z napisem  ,, Don't let me go..."
- Daria chodź szybko ! - wykrzyczałam  a ona zaraz znalazła się przy mnie
-Noo super bierz ją . pasuje ci.-powiedziała  i miała banana na mordce
- Nie wiem , nie wiem ty byś musiała wziąść  tę samą bo ja ci nie pozwole odejść :)) - powiedziałam  i obie zaczęłyśmy się śmiać . tak ze mnie zawsze była beka ... tak ja w przeciwieństwie do Darii jestem doszczędnie zryta 
- Ok to bierzemy je  ty patrz co jest na odwrocie ! - powiedziała  a ja zobaczyłam cały tekst piosenki na plecach popłakałam się  Daria tylko mnie przytuliła wiedziała co mnie łączy z tą piosenką
- Ok już uspokój się bo ludzie patrzą  - szłyśmy do kasy i kogo zobaczyłam ??
- O hej Zosia :) - powiedział ten gościu - Jestem Harry - podał mi dłoń a ja zacisnęłam ją tak mocno że ten  przepraszać że ma na sobie tę samą bluzke  co ja  - przepraszam już nigdy nie założe tej bluzki co ty przysięgam ! tylko puść mi tą rękę  . - ja słysząc to puściłam rękę chłopaka  a  ten zaczął ją dotykać ja nie wyrabiałam ze smiechu  Daria coś szepnęła lokowi  i coś zaczęli odgrywać  i po chwili lok powiedział
 - Może przyjdziecie do nas na basen Zosia to niech przyjdzie w ramach przeprosin  bo już się jej zaczynam bać - powiedział a ja na to
- Spoksu kiedy i o której??  - powiedziałam z bananem na mojej zacnej mordzie  a daria również miała banana na mordce
- dzisiaj  za półtorej godziny co ? - powiedział a wiedział że  zryta dziewczyna  nie zdąży się przygotować ale raz się żyje
-Ok to do później - powiedziałam i wyszłam ze sklepu  a Daria została i dalej z nim gadała
-To gdzie przyjść??
- Na ( tu powiedział adres) ok?
- No ok pa Harry  -  posłała mu buziaka i dogoniła  mnie

*1,5 godziny później*

-Heeej  chłopacy!! - powiedziałyśmy z Darią jednocześnie zasmiałyśmy się .
- Hej ...ooo super bluzka - zobaczyli moją bluzkę z ,,Don't let me go ..."
- Dzięki  Zosia jestem a to Daria - uśmiechnęłam się i podałyśmy wszystkim dłoń
- Ja jestem Louis a to Zayn , Liam  , Niall i Harry miło nam - uśmiechną się  i zaprowadził na podwórko
Daria i ja idąc szeptałyśmy ze sobą
-Zosia słuchaj ja się zakochałam w Niallu .
- Wiem ja się tez zakochałam ale w loku . - powiedziałam po czym powiedziałam na głos do Darii - Tajemnica ?
-No tajemnica . - uśmiechnęłyśmy się do siebie
- Co tajemnica? - powiedzieli wszyscy razem a my tarzałyśmy się ze śmiechu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej to 1 rozdział i prosimy wsz komentujcie bo to dla nas motywacja do dalszego pisania

    DZIĘKI ZA UWAGĘĘĘĘ ZOOSIA ;))













niedziela, 28 lipca 2013

Bohaterowie

DARIA

Normalna dziewczyna kochająca  1D  która ma 15 lat  mało agresywna



Zosia


Dziewczyna mająca prawie 16 lat również kochała 1D  najlepsza przyjaciółka Darii  obie mieszkały w Londynie. Lubi wkurwiać ludzi i jest często agresywan

Harry

 

 





Gwiazdor , członek zespołu One Direction ma loki na głowie  zwany lokiem . Ma 19 lat.


Niall



Tak jak Harry jest członkiem zespołu 1D  . Niall jest Irlandczykiem i ma 19 lat.

Zapowiedź

Tak... To były normalne dziewczyny które kochały  całe One Direction  a nagle ich życie wywróciło się do góry nogami  ... czy będą z nimi do końca?? Czy przetrwają razem do końca czy może ich związki skończą się na przyjaźni??